Po prostu listopad – miesiąc pamięci o bliskich nam Zmarłych i modlitwy za nich. Wierzymy, że się spotkamy. Że będziemy żyć wiecznie w podarowanym nam szczęściu Boga. Ta nadzieja rozjaśnia chwile pożegnań i bolesnych rozstań. Wypełnia pustkę i nieobecność. Tym bardziej, że mamy perspektywę życia pełniejszego i piękniejszego niż to doczesne, naznaczone naszą kruchością i grzesznością. Po przekroczeniu granicy śmierci otrzymujemy nową szansę, by kochać. Bez żadnych przeszkód.

Listopad ma swój niepowtarzalny klimat, podobnie jak miniony październik – miesiąc różańcowy, a dla nas bardzo karmelitański, bo wypełniony świętowaniem daru św. Teresy z Liesieux i św. Teresy z Avila. Myślę, że nie trzeba ich przedstawiać. W tym roku uroczystość świętej Matki (15.10) została uświetniona obłóczynami s. Marii Estery. Cieszymy się tym bardzo. Obecnie w naszym nowicjacie są dwie nowicjuszki i trzy postulantki. Są ważną częścią wspólnoty. Wnoszą w nią otwartość i entuzjazm charakterystyczny dla młodości.

Poza tym – żyjemy spokojnie. Niestety, nie męczą nas remonty. Nie słychać hałasu prac budowlanych, poza tymi z remontowanej właśnie ulicy Łobzowskiej. To już druga jesień, kiedy nie możemy podjąć renowacji kotłowni z powodu braku potrzebnych pozwoleń. Sprawa od wiosny utknęła u konserwatora zabytków. I mimo naszych starań i zabiegów nie jest możliwe ją przyspieszyć. Mamy za to pozwolenie na zrobienie drogi wewnętrznej do klasztoru – to jeden z punktów akcji odnowklasztor.pl. Ale konieczne i rozsądne wydaje się najpierw poszerzyć drugą bramę, co łączy się z kosztowną rekonstrukcją kawałka zabytkowego muru. W tym roku nie otrzymałyśmy żadnej dotacji i mimo Waszych hojnych ofiar nie jesteśmy w stanie sfinansować tego przedsięwzięcia. Czekamy, mając nadzieję, że mimo ogólnie trudnej sytuacji gospodarczej i ekonomicznej zrealizujemy ten projekt. Dziękujemy Wam serdecznie za zrozumienie i nieustającą życzliwość. Oby zmartwienia i troski tej ziemi nigdy nie gasiły w nas radości płynącej z wiary. Zdążamy do lepszej, niebieskiej Ojczyzny. Tam zacznie się dla nas życie prawdziwe.